7 pomysłów jak ćwiczyć Mindfulness z dziećmi

7 pomysłów jak ćwiczyć Mindfulness z dziećmi

Chcecie mieć grzeczne i dobrze ułożone dziecko?
Dziecko, które się nie złości, nie kłóci z bratem, nie hałasuje?

Muszę was rozczarować: techniki mindfulness w tym nie pomogą;)

Mogą za to dać naszym dzieciom narzędzia, za pomocą których będą bardziej świadomie odbierać siebie i świat.

Będą potrafiły rozwinąć większą świadomość wewnętrznych i zewnętrznych doświadczeń, rozpoznawać swoje myśli jako “po prostu myśli”, rozumieć, jak emocje manifestują się w ciele, zauważać, kiedy ich uwaga odpływa, będą miały większą kontrolę nad swoimi wewnętrznymi impulsami.

Ale po kolei…

Co to jest mindfulness?

 

Mindfulness (uważność) to stan umysłu, osiągany poprzez skupienie uwagi na chwili obecnej, przy równoczesnym łagodnym przyjmowaniu i akceptowaniu emocji, myśli i wrażeń zmysłowych. Używany jest jako technika terapeutyczna.

Dorośli praktykują mindfulness m.in. poprzez medytację i różne formy świadomego działania w życiu codziennym.

 

A czy istnieje coś takiego, jak medytacja dla dzieci?

 

Wyobraźnia podsuwa przed oczy koszmarny obraz: rządki dzieci sztywno usadzonych na poduszkach, marzących o tym, żeby zająć się czymkolwiek bardziej ekscytującym, choćby lekcjami…

Pospiesznie uspokajam: nie, COŚ TAKIEGO nie istnieje. Przypuszczam przy tym, że nie byłoby to wykonalne (opieram to przypuszczenie na obserwacji znanych mi osób w wieku 4 – 13 lat:).

Ale wymyślono formy medytacji specjalnie dla dzieci

Uczestniczyłam kiedyś w programie dla rodzin, podczas którego dorośli przed południem mogli trochę pomedytować, podczas gdy dzieci w tym czasie zapewnione miały różne twórcze zajęcia. Po południu robiliśmy różne rzeczy razem, a wieczorem odbywała się wspólna medytacja rodzinna.

Jak to wyglądało?
Najpierw dziecko ze swoimi rodzicami uderzało w gong (towarzyszyły temu wielkie emocje i ekscytacja), rozpoczynając sesję. Siedzieliśmy razem ok. 3-5 minut. Następne uderzenie w gong miało specjalne znaczenie: dzieci miały za zadanie siedzieć cichutko wsłuchując się w wibracje, dopóki dźwięk całkiem nie zaniknie. Siedziały w skupieniu śledząc powolne rozpuszczanie się dźwięku w przestrzeni, tropiąc chwilę, kiedy dźwięk zamieni się w ciszę. Ten, kto przestawał go słyszeć, podnosił rękę.

Na koniec dzieci dzieliły się tym, co ważnego wydarzyło się tego dnia.

Co było najzabawniejsze? Co najsmutniejsze? Co najbardziej niezwykłe?

A po wszystkim dzieci zabierały się do konstruowania budowli z poduszek medytacyjnych.

Ta medytacja spełniała trzy podstawowe warunki: była krótka, angażująca i zabawna.

I takie też są ćwiczenia mindfulness dla dzieci.

Spróbujcie, można je wykonywać w grupie lub z jednym dzieckiem.

 

mind3

 

  1. Dźwięki

To trochę bardziej rozbudowane ćwiczenie z gongiem (jeśli nie dysponujemy gongiem, możemy użyć struny gitary lub najbardziej dźwięcznego naczynia kuchennego i łyżeczki)

Uderzamy w gong. Dzieci uważnie słuchają wibracji dźwięku. Podnoszą rękę, kiedy nic już nie słychać. Pozostają w ciszy jeszcze przez jedną minutę i uważnie słuchają wszystkich innych dźwięków, które się pojawiają. Na koniec po kolei opowiadają o każdym dźwięku, które zauważyły w ciągu tej minuty.

 

  1. Oddychanie z małym przyjacielem

Jeszcze jedna forma medytacji dla dzieci.

Dzieci kładą się na podłodze i umieszczają na brzuchu maskotkę. Oddychają w ciszy przez minutę i zauważają przy tym, jak ich mały przyjaciel porusza się w górę i w dół. Starają się też zauważyć wszelkie inne wrażenia. Wyobrażają sobie, że myśli, które pojawiają się w ich głowie zmieniają się w bańki mydlane i odlatują…

 

  1. Napinanie/ rozluźnianie

Dzieci leżąc na podłodze z zamkniętymi oczami starają się napiąć każdy mięsień w ciele tak mocno, jak tylko potrafią. Palce u nóg i stopy, nogi, brzuch. Mogą zacisnąć pięści i podnieść ręce do głowy. Pozostają w tej ściśniętej pozycji przez kilka sekund a potem w pełni się rozluźniają i relaksują. To świetne ćwiczenie na rozluźnienie ciała i umysłu. Jest też przystępnym sposobem zaprezentowania dzieciom, co znaczy być “tu i teraz”.

 

  1. Zapach i smak

Znajdź coś mocno pachnącego, na przykład świeżą skórkę z pomarańczy, laskę cynamonu, czy wanilii. Poproś dzieci, żeby zamknęły oczy i wdychały zapach, skupiając na nim całą uwagę.

Zapach może być bardzo skutecznym narzędziem w zmniejszaniu niepokoju.

Podobne ćwiczenie można wykonywać ze zmysłem smaku. Spróbujmy zrobić z dziećmi klasyczne ćwiczenie mindfulness: dzieci z zamkniętymi oczami smakują rodzynkę, starając się jeść ją jak najdłużej, zwracając uwagę na wszystkie odcienie smaku.

Możemy też użyć kostki czekolady;)

 

mind1

 

  1. Sztuka dotyku

Dzieci z zamkniętymi oczami dotykają różnych przedmiotów, np. piłki, piórka, maskotki, kamienia… Następnie opisują, jaki ten przedmiot jest w dotyku.

To ćwiczenie, podobnie jak poprzednie, pozwala dzieciom ćwiczyć rozróżnianie wrażeń zmysłowych. Przez skupianie na nich uwagi uczą się pozostawać w chwili obecnej.

 

  1. Bicie serca

Dzieci przez minutę skaczą, albo tańczą. Następnie siadają i kładą rękę na sercu. Z zamkniętymi oczami starają się poczuć uderzenia serca, oddech i inne wrażenia, które pojawiają się w ciele.

 

  1. Serce do serca

Rozmawiamy o uczuciach.

Jakie uczucia dzieci odczuwają? Skąd wiedzą, że czują te właśnie emocje? Gdzie odczuwają je w ciele? Które uczucia lubią najbardziej?

Później możemy zapytać, co robią, kiedy nie czują tych uczuć, które lubią najbardziej.
Możemy im przypomnieć, że kiedy czują smutek mogą praktykować zamienianie myśli w bańki mydlane.
Że mogą zrobić napinanie i rozluźnianie ciała, żeby się uspokoić.
Że mogą posłuchać bicia swojego serca, albo skupić się na oddechu, żeby się zrelaksować…

Dobrej zabawy!

 

 

Zapraszam Cię też do posłuchania podcastu Emocje Ciało Umysł

 

Jak zamienić bieganie w praktykę Mindfulness

Jak zamienić bieganie w praktykę Mindfulness

Bieganie może dostarczyć chwil absolutnej radości oraz mnóstwa powszechnie znanych korzyści.

Co więcej, świetnie nadaje się do praktykowania uważności (mindfulness).

Często jednak nasz wzorzec wygląda tak: zaczynamy biec, nasze myśli odpływają i  całkowicie pochłania nas wewnętrzny dialog.
A rzeczywistość?
Dociera do nas w stanie mocno ograniczonym.

Praktykowanie mindfulness w czasie biegania oznacza, że staramy się powracać do tego, co dzieje teraz, w tej chwili. Każdy krok, każdy oddech, każde odczucie z ciała, czy wrażenie zmysłowe może nas budzić, przywracać do tu i teraz.

Co można zrobić, by zamiast układania w czasie biegu listy rzeczy do zrobienia na jutro, czy kontynuowania w myślach emocjonującej wymiany zdań z partnerem faktycznie przeżywać w pełni to, co się dzieje się właśnie teraz?

 

 1. Przygotowanie

Jeśli masz chwilę przed biegiem:

usiądź wygodnie, z wyprostowanymi plecami. Poczuj swoje ciało. Skieruj uwagę najpierw na stopy, a później przesuwaj się w górę, aż do czubka głowy. Zauważ odczucia, które się pojawiają – ciężkość nóg, napięcie w ramionach, sztywność karku.. Poczuj grunt pod stopami, kontakt z krzesłem, kontakt między tkaniną ubrania a skórą. Zwróć uwagę na odczucia płynące z powierzchni ciała i z jego wnętrza – oddech, bicie serca, puls. Zaobserwuj, w jakim stanie jest twój umysł. Czujesz się zaniepokojony, podekscytowany, obojętny?

 

2. Oddech

Weź kilka głębokich wdechów. To pozwoli ci się skoncentrować i da poczucie ugruntowania. Wdychaj powietrze nosem i wydychaj ustami. Oddychaj brzuchem.

 

3. Ciało

Gdy zaczniesz biec, przywołaj uwagę z powrotem do ciała. Jak czujesz się teraz, w ruchu? Zwróć uwagę na to, jak zmienia się oddech, gdy ciało zaczyna się rozgrzewać. Kieruj uwagę na stopy dotykające ziemi, nogi, ramiona, brzuch, głowę. Zauważaj odczucia z nich płynące bez oceniania, bez analizy, wystarczy, że będziesz ich świadomy. Kiedy ustabilizujesz się w biegu, zwróć uwagę na rytm, w którym biegniesz. Czy jest ci wygodnie? Jak czuje się ciało? Czy zachowuje właściwą równowagę?

 

4. Umysł

Co dzieję się w twojej głowie? Czy jesteś zrelaksowany i cieszysz się ruchem? A może czujesz się przytłoczony ogromem wysiłku, jaki cię czeka? A myśli? Czy umysł zaczyna odtwarzać wydarzenia dnia, lub planować kolację, czy jest zrelaksowany, uspokojony przez ruch?  Może uda ci się uchwycić moment, w którym ciało zaczyna wydzielać endorfiny i zaczynasz się czuć, jakbyś mógł biec w nieskończoność:)

Nawykowe myślenie. Ponieważ jesteś teraz bardziej świadomy i bardziej obecny, może się zdarzyć, że sposób w jaki myślisz, gdy biegniesz (twoje nawykowe myślenie) także stanie się widoczne. Masz tendencje do tego, żeby być surowym, czy łagodnym  w stosunku do siebie? W którą stronę instynktownie kieruje się umysł? Do wewnątrz, angażując się w wewnętrzne dialogi, czy na zewnątrz?

 

5. Otoczenie

Zwróć uwagę na to, co dzieje się wokół ciebie. Strumyk, odbicie drzewa w kałuży, spadający liść, ludzie, psy, przestrzeń. Cokolwiek, co napotykasz na swojej drodze. Bardzo często jesteśmy tak zatopieni w myślach, że nawet biegnąc codziennie tą samą trasą bardzo niewiele widzimy. Postaraj się utrzymywać stan łagodnej ciekawości. Nie chodzi o to, żebyś zauważał wszystko, ale żebyś był zainteresowany tym, co przyciąga twoją uwagę. Dołącz inne zmysły, zwróć uwagę na śpiew ptaków, szum wiatru, ciepło słońca na skórze. Poczuj przestrzeń wokół siebie.

 

6. Rytm

Bardzo pomocne w praktyce powracania do chwili obecnej jest podzielenie biegu niewielkie części, nadanie mu rytmu. Bardzo naturalnym elementem, na którym możemy skupić uwagę jest każdy krok, ale może to być również każda następna ulica, każdy następny kilometr. Dobrą metodą jest liczenie kroków – do dziesięciu, dwudziestu czy stu i od nowa (sprawdza się zwłaszcza, gdy nie praktykowaliśmy jeszcze  innych form rozwijania uważności).

 

7. Dyskomfort

Czy czujesz dyskomfort, lub ból w jakiejś części ciała? Nie próbuj natychmiast się go pozbyć.  Zwykle kiedy zauważamy ból, pierwszą, instynktowną reakcją jest opór, chęć pozbycia się go. Zwykle kończy się długą wewnętrzną walką, aby go na siłę go przezwyciężyć, zignorować, lub stłumić. Oczywiście, trzeba być świadomym własnych fizycznych możliwości i podjąć właściwe działanie, kiedy jest to konieczne. Jednak, jeśli czujesz, że możesz kontynuować bieg nie narażając się na uraz, spróbuj zbliżyć się nawet bardziej do tego dyskomfortu, jakbyś zanurzał się w tym odczuciu i doświadczał go w bardzo bezpośredni sposób. Efekt może cię zaskoczyć. Ból często słabnie, a nawet ustępuje, gdy w pełni go doświadczasz.

 

8. Powracanie do chwili obecnej

Jeśli zauważyłeś, że twoje myśli odpłynęły i pogrążyłeś się w wewnętrznym dialogu, zauważ to i łagodnie powróć do chwili obecnej.

Powróć do odczuć ciała, zwróć uwagę na umysł, zauważ otoczenie. Nasza uwaga naturalnie przepływa od jednego wrażenia do drugiego. Pozwól jej na to. Być może w pierwszej fazie biegu będziesz bardziej skupiony na otoczeniu, a później, gdy zmęczenie będzie narastać, powrócisz do ciała, do rytmu. Gdy pojawi się ból, czy dyskomfort, przeniesiesz uwagę do tego odczucia. Później śpiew ptaków, czy promień słońca na trawie znowu odciągnie ją na zewnątrz. I tak dalej… ciąg doświadczeń, z których każde może być świeże i zaskakująco intensywne.

 

kabat-zinn