W tym odcinku opowiadam o tym:
- że emocje są jak rzeka: jak ważny jest przepływ i co się dzieje, kiedy zostaje zablokowany
- o tym, z czego składa się emocja, czyli o myślach i energii w ciele
- o tym, co się dzieje, kiedy myśli wylatują w kosmos
- o odcięciu, depresji i odreagowaniu, czyli o rzece, która zamarza, rzece zamienionej w zatęchłe bajorko i rzece, która wylewa
- co się dzieje, kiedy w naszej rzece zatopiono skrzynie toksycznych odpadów
- i co można z tym zrobić
Emocje mają w sobie moc. Moc pokazywania nam, jak rezonuje w nas sytuacja. Co możemy z nią zrobić.
Ale nie zawsze sygnalizują właściwie.
Czasem są jak nadmiernie pobudzony ochroniarz, który rzuca się na niegroźnych przechodniów.
A czasem są głuche, wyłączone, nie dają żadnych sygnałów.
Ochroniarz został wyeliminowany z akcji. Leży nieprzytomny za rogiem.
Obie sytuacje nie są dla nas najlepsze.
Albo:
wyobraźmy sobie, że emocje są jak rzeka. Ma różne dopływy. Wody mieszają się, łączą, wirują. Czasem płyną nią tłuste, lśniące pstrągi a czasem puste butelki po piwie. Czasem zwłoki zwierząt.
Dopóki jest przepływ jest ok. Rzeka sama się oczyszcza.
Jeśli pojawia się zator, mamy problem.
Problem mamy też wtedy, kiedy rzeka wylew i zatapia wszystko wokół.
O tym jest dzisiejsza opowieść. Posłuchaj
Listen to „Jak emocje stają się toksyczne” on Spreaker.
Może zainteresuje cię też:
Czy depresja jest nagrodą za grzeczność?